ODPORNOŚĆ UKŁADU ODDECHOWEGO – JAK JĄ WZMOCNIĆ?

Jakie macie doświadczenia? przepisy? jak sobie radzicie?

Poniżej po krótkim wstępie podaję moje wypróbowane sposoby na zdrowie w zimie.

Zakażenia wirusowe (RS i adenowirusy) to najczęstsza przyczyna zachorowań w okresie jesienno-zimowym. Wirusy rozprzestrzeniają się  i mutują, przez co są groźnym przeciwnikiem, niebezpiecznym dla zdrowia.

Co zrobić aby nie dopuścić do zachorowania?

1. Dbajmy o zdrowie każdego dnia…. Na to jak jesteśmy przygotowani do zimy pracujemy cały rok. Medycyna chińska podaje, że to jak dziś się odżywiamy ujawni się za ok. 90dni. Jeśli więc w sierpień i wrzesień był miesiącem „hulanki i swawoli” to dzisiaj jesteśmy słabo przygotowani do zimy. Pamiętajmy zima to okres, w którym powinniśmy jeść potrawy ciepłe i gotowane, o tzw. energetyce cieplnej wg. medycyny chińskiej. W skrócie: odłóżcie do wiosny wychładzające jogurciki i bananki, zielone sałaty, pomidorki i rzodkiewki; owoce morza, fasole, cukienie itp. Jest dużo publikacji na temat tego  co najlepiej jeść zimą.  Przyznam, że mnie najbardziej irytuje gdy widzę jak np. jakaś mamusia czy  babcia wciska dziecku „zdrowy”  jogurcik i banan, podczas gdy dziecko ma „gile do pasa”. Czyli wychłodzone zziębnięte dziecko wyziębiamy kolejny raz.  Zamiast tego może warto zrobić dziecku budyń jaglany z sokiem malinowym,  jabłko pieczone z cynamonem i miodem, dla starszych orzechy?  A my dorośli, co robimy? tęga zima a my zajadamy się sałatą z krewetkami – „bo to nie tuczące”.  Czytałam też ostatnio na fb „jakie to mamy sposoby na detoks w styczniu – bo właśnie rozpoczęłam odchudzanie”. No rozpacz normalnie.  Każdy powinien wiedzieć, że detoks i oczyszczanie przeprowadza się od wiosny! Inaczej osłabimy nasz organizm. Jeśli nie zatroszczymy się o siebie i rodzinę to nie dziwmy się, że potem łatwo nas łapie choroba.

2. Ziołowa prewencja… Każdy z nas ma własne domowe sposoby na przeziębienie . A to syrop z cebuli, a to mleko z miodem i czosnkiem.  Odpowiem tu na pytanie wielu osób – co ja stosuję w domu?  Ciekawa jestem waszych propozycji…

Po pierwsze: SYROP NA KASZEL Z MNISZKA LEKARSKIEGO Można powiedzieć kto ma – to ma, a kto nie ma –  musi czekać do wiosny lub kupić. Przyznam, że próbowałam „kupnych” – wolę swoje. Wiosną podam przepis. Efekt zażywania syropu jest taki, że jak słyszę, że moje dziecko zaczyna kasłać to 3 razy po łyżeczce i kłopot z głowy.

Po drugie: MAGICZNA HERBATKA  AMBROZJA ANTYPRZEZIĘBIENIOWA. Nie wiem w czy tkwi tajemnica tej herbatki. Polecam dorosłym i dzieciom. Z doświadczenia wiem, że kto wypije ten zdrów. Jest łagodna i przyjemna w piciu. Dzieci ją lubią i ma taką tajemnicę, że stawia na nogi.  Receptura sprzed wieków,  została przeze mnie zaczerpnięta z książki Stefanii Korżawskiej. Dzisiaj można herbatkę  kupić w sklepach zielarskich i przez internet lub taniej zrobić samemu mieszankę. Oto przepis: kwiat lipy, kwiat czarnego bzu, owoc jarzębiny, ziele macierzanki, owoc kminku. Wszystko po 50g zmieszać i mamy gotową mieszankę. Zalać wrzątkiem, naciągać pod przykryciem 15 minut i pić. 1 łyżka na duży kubek wody.

Po trzecie: MIESZANKA PATOGENNA. Stosuję ją gdy kaszel jest mokry, tzw. flegma, 3 razy dziennie po 1/3 szklanki, nie dłużej niż 14 dni. Praktycznie 2-3 dni wystarczą. Zawiera w swoim składzie wrotycz – więc UWAGA ! może być poronna i kobiety, szczególnie młode muszą być w tym przypadku uważne. Mieszanka jest gorzka ale warto się przełamać. Działa wszechstronnie bakteriobójczo, wirusobójczo, grzybobójczo. Warto mieć ją w domu przez cały rok pod ręką.  Podaję przepis: kora dębu, kora kruszyny, piołun, wrotycz. Wszystko po 50g wymieszać. Stosować: 1 łyżeczkę na 250ml wrzątku, naciągnąć 15 min i pić 3 razy po 1/3 szklanki na 30 minut przed posiłkiem.

Dodatkowo w czasie zimy dobrze jest zamienić herbatę czarną i kawę herbatkami ziołowymi czy ich mieszankami. Polecam gotowe mieszanki o sprawdzonym składzie lub dobierane samodzielnie w domu. Np. mięta, melisa, dzika róża, miód lipowy, cytryna, imbir. Pycha!  Pamiętajmy, że wzmocni nas także  picie herbatki z czarnego bzu, lipy, maliny, aronii. Czosnek, jeżówka purpurowa, propolis, pyłki kwiatowe także wzmacniają nas poprzez wpływanie na naszą odporność.

3. Bariera ochronna śluzu. Warstwa płynna śluzu zawiera  białka bakteriobójcze, min. lizozym, laktoferynę, wydzielniczą fosfolipazę A2, defensyny B, katelicydynę LL-37 – uniemożliwiające rozwój patogenów w sąsiedztwie komórek nabłonkowych.

Co obniża skuteczność działania śluzu?   Wdychanie suchego, mroźnego, przegrzanego powietrza. Powietrza zanieczyszczonego biologicznie lub chemicznie, przebywanie w źle wentylowanych pomieszczeniach o niskim poziomie wilgotności, szczególnie gdy powietrze zanieczyszczone jest kurzem zawierającym toksyczne ksenobiotyki pochodzące z środków chemicznych używanych do mycia i dezynfekcji pomieszczeń, alergeny, zarodniki pleśni, bakterie, wirusy.  Dodatkowo ksenobiotyki doprowadzają do tzw. zaburzeń immunologicznego systemu jelit, co w konsekwencji sprzyja dysbiozie jelit.

W przypadkach wysuszonej śluzówki możemy przepłukać jamę nosową solą morską z dodatkiem olejków eterycznych pojedynczo lub mieszanką olejków.  W takim przypadku możemy używać olejku eukaliptusowego, , tymiankowego, goździkowego, miętowego, jałowcowego.

Leave a reply